MIĘDZY WENUS A ZIEMIĄ

Reżyseria; Bożena Baranowska
Scenografia; Natalia Płaneta
Muzyka; Małgorzata Dancewicz
Grają; Magdalena Biegańska, Joanna Gonschorek, Katarzyna Kaźmierczak.
W spektaklu wykorzystano teksty Julii Hartwig, Anny Szczęsnej, Marioli Borowiec i Hanny Samson.

Od nas..... o spektaklu
"między Wenus a Ziemią" to spektakl który powstał z przyjaźni trzech aktorek. Zamarzyło nam się  spotykanie  kobiet. Kiedyś kobiety darły pierze i przy tej pracy (z której powstawał ciepły puch...) dzieliły się swoimi doświadczeniami z życia. Rozmawiały, o przemijaniu, o mężczyznach, o kłopotach życia codziennego. Wspierały się, pocieszały, uczyły od siebie i radowały - tak zwyczajnie, po "babsku". Dzisiejszy pędzący świat i pierzyny ze sztucznego tworzywa sprawiły, że nie tak łatwo spotkać się nawet na kawę, a co dopiero na dłuższe pogaduchy.
Nasz spektakl to takie współczesne DARCIE PIERZA. A uczestniczą w nim nie tylko nasze bohaterki Ola, Ida i Ewa, ale wszyscy widzowie.
Historie opowiedziane w tym przedstawieniu zebrałyśmy z różnych źródeł - od znanych pisarek, wspomnień gwiazd filmowych i mniej znanych naszych koleżanek. Niektóre są fikcją ,a niektóre oparte na faktach. Miesza się w nich radość życia, dowcip z czasem wręcz tragicznymi przeżyciami, bo takie przecież jest nasze życie...jak puzzle radości i smutku.
i tak oto powstały impresje na temat temat tego jak to jest między kobiecą planetą, a ziemią - naszym wspólnym przystankiem. kobiety mogą się w naszym przedstawieniu - przejrzeć jak w lustrze, czasem się wzruszyć, przytaknąć, zaprzeczyć i śmiać się z nami. Mężczyźni mają okazją zajrzeć do naszego świata i ....pewnie się zadziwić.


Między Wenus a Ziemią (recenzja)